wtorek, 24 lutego 2015

Jak to jest, że tak bardzo czekacie na nowe rozdziały, a pod ostatnim jest zaledwie 6 komentarzy? 
Ja właśnie piszę nowy, utknęłam w jednym momencie, więc może odrobinę mnie zmotywujecie co?
A tak poza tym, to trochę przeciągam tę historię, bo w pierwszej wersji już kilka rozdziałów temu pewnie by się zakończyła. Ricky'ego nie było w planach, pomysł pojawił się spontanicznie, pod wpływem chwili, pewnych sytuacji i przemyśleń. Lubicie Ricky'ego?
Cóż... ja lubię ;) A właśnie... właśnie o nim nieco piszę :D
Nie martwcie się- o Marco i Natalie też :)

3 komentarze:

  1. Lubie Rickiego i bardzo mi go szkoda. Licze ze w nastepnym bedzie troszke wiecej malego Oliviera bo uwielbiam tego slodziaka. Pozdrawiam Marta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście uwielbiam Rickiego. Po za tym twoje opowiadanie jest świetne. Bardzo dobrze mi się je czyta, zresztą reszcie czytelników także. Ogólnie świetnie piszesz i nie mogę doczekać się nowego rozdziału. Forever Marlie <3 Pozdrawiam Monia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ricki jest fajny :-D czekam na dalszą akcje :-) na Marco i Natalie również czekam <3 czekam na nowy rozdział /paula

    OdpowiedzUsuń